Już sporo wody w rzece upłynęło, kiedy popełniłem wpis o pizzy (który już też w związku z większym doświadczeniem jest trochę przestarzały). Trochę więc kontynuując wątek, a trochę by pomóc osobom stającym przed podobnym wyzwaniem przygotowałem przewodnik, który mam nadzieję będzie zbiorem dobrych rad przy własnych modyfikacjach. Ale zanim przejdę do głównego tematu, mała dygresja. Bardzo chciałem "awansować" z Teesy 2020. Długi czas rozważałem zakup pieca Effeuno P134, ale koniec końców nie miałem możliwości wstawienia go do kuchni. Druga ścieżka, którą chciałem podążyć to sprowadzenie Spice Diavola Pro. Niestety on jest trochę jak fatamorgana. Niby gdzieś się majaczy w oddali możliwość jego zakupu, jednak zarówno na stronie producenta jak i u pośredników jest on niedostępny od dłuższego czasu (albo nawet nigdy nie był). Nie pozostało mi więc nic innego jak wziąć sprawy w swoje ręce :)
Zacznijmy od wyboru piecyka do modyfikacji. Najpopularniejszym modelem do dokonywania zmian jest Spice Caliente. Ja natomiast chciałem "popłynąć pod prąd" i zmodyfikować G3Ferrari. Obejrzałem kilkanaście filmów na Youtube, modyfikacje zarówno G3 jak i Spice. Finalnie zdecydowałem się na zakup używki G3Ferrari w wersji G10032. Dlaczego? Dwa powody.
1. Grzałka jest umiejscowiona wyżej niż w zwykłym G3 o 1cm.
2. Zawiasy górnej pokrywy mają możliwość podwyższenia kopuły o kolejne 2cm, co mam nadzieję wykorzystać w przyszłości.
Różnice w piecykach model G10006 i G10032:
PRZEWODNIK PO MODYFIKACJI PIECYKA G3FERRARI G10032
1. Pierwszym krokiem jest kompletny demontaż wszystkich elementów piecyka.
Wskazane uwielbienie do klocków Lego za młodu...
Farba potrzebuje doby na schnięcie, więc proponuję kawę (lub coś mocniejszego) przed przejściem do największego wyzwania.
Kolejny krok to:
Teraz dół. W tym przypadku wariant z ponownym użyciem oryginalnej izolacji nie wypalił, nie weszło. Możemy wyłożyć podwójnie sam spód, boki tylko pojedyncza warstwa. Ponownie trick z odciśnięciem wzoru w izolacji.
Teraz ważny moment. W kolejnym rozdziale, oprócz skręcenia wszystkiego do kupy, wykonać należy większość instalacji elektrycznej.
Należy ocenić stan piecyka po demontażu i jeśli nie ma takiej konieczności, pomijamy pkt. 2 w części dotyczącej użycia farby.
2. Będzie malowane.
W moim przypadku była to natychmiastowa decyzja: górna pokrywa od wewnątrz już zaczęła zachodzić rdzą. Okazało się ogólnie, że warstwa emalii jest bardzo mała, albo jej nie ma w ogóle. Tak więc szybkie zakupy farby wysokotemperaturowej, a później szczoteczka druciana w dłoń i czyścimy. Proponuje również pozbycie się elementów mocowania dodatkowego kamienia (blokadę kołka ściąga się obcęgami). Docelowo wypada je zaślepić wkrętami z nierdzewki.
Całość przed malowaniem oczyszczamy benzyną ekstrakcyjną. Można też dodać czarny pas dookoła górnej kopuły i pomalować klapkę. Ja za bardzo nie miałem wyjścia - wszystko dlatego, że elementy wymagały również oczyszczenia i zniszczyłem przy okazji powłokę :( Swoją drogą na samo czyszczenie wszystkich elementów trzeba zarezerwować dość sporo czasu. No ale takich niespodzianek można się spodziewać, kupując używkę.
3. Gięcie grzałek.
Bałem się tego strasznie, bo nigdy tego nie robiłem. Wiedziałem z góry, że szablon ze Spice Caliente się nie nada.
Ten punkt będzie się składał z uwag/hintów:
- w poradniku od sprzedawcy było, żeby nie wyginać na łączeniu części zimnej grzałki z gorącą. To tyle w teorii... w praktyce nie byłem w stanie wskazać, które to miejsce. Liczyłem się po prostu z tym, że rozwalę grzałki.
- jest też napisane, żeby po zagięciu nie odginać... ta...
- z dobrych newsów, pręty grzałki były wyjątkowo współpracujące i bardziej elastyczne niż myślałem
- nie licząc kilku miejsc (szczególnie pierwsze zagięcie za miejscem montażowym) giąłem siła mięśni rąk
- wspierałem się też "zydelkiem" z Ikei
- do miejsc bardziej opornych używałem imadła
- nie stworzyłem żadnej tablicy z kołkami, więc nie proście
- każda grzałka to ok 1h walki z materiałem
- wszystko robiłem na oko, zaczynając od jednego z końców grzałki
- bałem się, że grzałka 1300mm nie wejdzie, ale udało się
- grzałka w żadnym miejscu nie styka się ze sobą lub z obudową
- po zrobieniu pierwszej grzałki (dolnej) myślałem, że teraz już z górki, bo jestem mądrzejszy... życie, a tak naprawdę górna grzałka zweryfikowała tą teorię i mocno sprowadziła mnie na ziemię
- każdą grzałkę po zamontowaniu na krótko podłączyłem pod 230V, żeby sprawdzić, czy zaczyna grzać
- zalecam to zrobić po finalnym ukształtowaniu grzałek, bo mam wrażenie, że od razu stwardniały
Efekt taki:
Farba wyschła na kopułach?
4. Montaż nóżek i uchwytów.
Wszystkie 4 elementy plastikowe należy odizolować od obudowy dodatkowo podkładem z maty korkowej 2 lub 3mm. Docięcie nożykiem/nożyczkami na wymiar i przykręcenie do obydwu kopuł.
5. Izolacja termiczna.
Na pierwszy ogień kopuła górna. Zamiast odrysowywać, to po prostu można odcisnąć kształt i wyciąć nożyczkami. Póżniej pasek na bok. Całość zabezpieczyć taśmą alu (ale skubana potrafi pociąć palce!). Po pierwszej przymiarce można się pokusić, aby użyć również oryginalnej izolacji (u mnie się zmieściło).
6. Połączenie misy grzałki z kopułami (dół i góra).
Z dolną jest łatwiej, bo złącza grzałek są dość łątwo dostępne. Przy górnej z uwagi na dziwną konstrukcję jedno złącze po montażu będzie niedostępne. Proponuję w tym miejscu podłączenie "0" i przewód długości 15cm. Trochę się trzeba nagimnastykować, poupychać, ale da się. Hint: Jak trafić śrubami idealnie w mocowania? Użyć wykałaczek do celowania :D
Panel uzbrojony? Zamykamy klapką! Od góry przykręcamy wentylator, zawracając uwagę w którą stronę jest dmucha (ma nawiewać do środka), dodatkowo izolując taśmą alu. To już prawie koniec :D
Teraz możemy zmontować nóżki, przeprowadzając kable przez oryginalne otwory. Warto (ale nie jest to konieczne) wymienić przewód zasilający na wszelki wypadek.
Ostatni krok:
UWAGA, WAŻNE. "Amelinium" nie może mieć kontaktu ze złączami grzałek. Na zdjęciach tego nie widać, ale trzeba odsunąć wszelki metal od złącz jeszcze bardziej. Niby banał, a jakoś o tym zapomniałem i w domu nastała ciemność podczas testów :P Na przewody należy także nałożyć izolację (oczywiście nie zwykłe koszulki, tylko odporną na wysoką temperaturę)
Trochę dodatkowej izolacji i dolną kopułę można zamykać. Wyprowadzamy przewody. Mają dojść tylko do kostki w nóżce, więc ok 10cm poza kopułę wystarczy.
Z górną kopuła jest trochę więcej zabawy. Należy wykonać poniższe czynności:
- panel plastikowy przed przykręceniem do kopuły zaizolować po bokach i od frontu korkiem
- dopasować przełącznik (np. podszlifować pilnikiem)
- uzbroić przełącznik (schemat połączeń elektrycznych oraz zdjęcia poniżej)
- długości kabelków: mają dojść do nóżki (10cm poza kopułę)
- zamontować przełącznik
- powiększyć dziurę po diodach, żeby zmieścić gałkę regulatora napięcia i ją zamontować
- rozwiercić brutalnie dziurę po timerze, tam będzie wpadało chłodne powietrze prosto na elektrykę regulatora oraz ma za zadanie chronić panel (to ważne, alternatywą jest umiejscowienie całego sterowania poza piecykiem)
- elektrykę regulatora przykręcić do środkowej śruby mocowania panela, rezygnując z metalowej tulejki
- po złożeniu wszystkiego wydała mi się konieczna dodatkowa izolacja, którą wpychamy między nieckę kopuły, a wnętrze panela sterującego
7. Tylne nóżki i kostki
Aby uprościć podłączanie i odłączanie poszczególnych kopuł projekt elektryki zakłada łączenie wszystkich przewodów na kostkach w nóżce. Oto jak to wygląda u mnie. Dzięki temu każdą kopułę można niezależnie odłączyć. Oczywiście skracamy przewody tak, żeby wszystko pasowało. Należy pamiętać o tym, że kopuła pracuje: ruch otwierania i przesunięcie ok 2cm w górę.
Po podłączeniu elektryki szybki test działania przełącznika. Jak jest ok, to możemy zamknąć klapki po bokach.
Finisz.
8. Montaż biscotto.
Nigdy nie wchodzi idealnie :P Przykręcamy listwę, która trzyma kamień. Jednocześnie dociska ona nieckę z grzałką do kopuły.
9. Pierwszy rozruch.
Rozgrzewamy dwa razy w odstępach 1h do 500 stopni. Zdecydowanie proponuję na zewnątrz. Klej z taśmy alu, farba - to nie są przyjemne zapachy. Ja robiłem w otwartym garażu. Przy okazji kilka testów temperatur.
 |
Wskazówka: nie wyłączać wentylatora, dopóki temperatura kamienia nie spadnie do ok. 100-150 stopni, aby zapobiec uszkodzeniu elementów z panelu sterującego.
KONIEC
Wpis będzie aktualizowany w przypadku problemów, zmian konstrukcyjnych, sugestii, itp.
TODO list:
- montaż obręczy (podwyższenie górnej kopuły) - jeszcze nie przyszła
- podłączenie zasilacza 5V dla wentylatora z niezależnym przyciskiem on-off
- obrotowy kamień
Podsumowanie kosztów. W większości przypadków (ale nie wszędzie) zakup przez alledrogo lub amazon, z darmową wysyłką Smart lub Prime. Wszystkie kwoty w PLN. Pracy nie wyceniam, ale wyszło ok. 20h przez 2 tygodnie.
Używany piecyk G3Ferrari G10032 150
Kamień Biscotto 179
Grzałka prosta, miękka 1300W 230V 1400mm Ø7mm 63,6
Grzałka prosta, miękka 900W 230V 1100mm Ø7mm 56,4
2m Przewód wysokotemperaturowy - 1,5mm2 - izolacja z włókna szklanego -60°C do +400°C 30
WENTYLATOR 30X30X10 5V 2-PRZEWODY 9,99
Podkład korkowy 2mm 0
MOTIP ALKYTON FARBA ŻAROODPORNA 750°C CZARNY 250ml 26,99
Mata ceramiczna wysokotemperaturowa 13mm 19,99
2x Kontrolka 8mm 230V AC biała NXD-215 6,4
Taśma Aluminiowa samoprzylepna wysokotemperaturowa 19,9
Konektor żeński BMR24N DPM 10 sztuk 5
Przełącznik; krzywkowy; obrotowy; LW26-10-M0-F/2P 102; 3 pozycje; ON-OFF-ON 39
Kostka ceramiczna 5
Osłona termiczna przewodów 1m 5
4000 W, 40 A AC, regulator napięcia, AC 0-220 V 29,69
Ładowarka 5V (USB) 0
RAZEM 645,96
Kolejne inwestycje:
Blacha nierdzewna 1mm, 100cm, 4cm wysokości 43
Silnik do kebaba 20
Podstawa kamienia pod silnik obrotowy